– Chcę godnie reprezentować nasz kraj i wygrywać z najlepszymi. Wierzę, że jestem w stanie powalczyć o medal – mówi Sebastian Kusz (80 kg), Młodzieżowy Mistrz Polski, przed rozpoczynającym się za tydzień Młodzieżowymi Mistrzostwami Europy w Sofii.

W MMP w Toruniu Sebastian Kusz z KS Ziętek Team Kalisz wygrał aż 5 walk, pokonując kolejno Jakuba Baranowskiego, Niklasa Królikowskiego, Michała Pierzchałę, Wiktora Skibę i Nikodema Kozaka.

– Finał był najcięższy, ale przede wszystkim z powodu zmęczenia turniejem. To był 5 pojedynek w przeciągu 5 dni, duże obciążenie dla organizmu. Z kolei półfinał z Wiktorem, z którym niedawno spotkałem się także na MTB im. Feliksa Stamma. W kieleckim turnieju o zwycięstwie przesądził spokój, praca na nogach i szybkość. Walka na MMP wydaje mi się, że była cięższa dla mnie. Druga bardziej techniczna, mniej szarpaniny – powiedział 21-letni Sebastian Kusz.

Jak ocenia pozostałe pojedynki w Toruniu? – Rywalizacja z Michałem Pierzchałą potoczyła się po mojej myśli, zwyciężyłem wysoko na punkty, ale rywal nie był liczony, tylko dostał dwa ostrzeżenia, co skutkowało odjęciem punktów. Walki eliminacyjne też były wymagające, jednak przeważyło moje doświadczenie. Kontrolowałem ich przebieg.

W Turnieju Stamma Sebastian Kusz zajął 2 miejsce, bowiem przegrał na punkty z Węgrem Marko Simonem. – W drugiej walce zabrakło zdrowia, gdyż po pierwszej dopadło mnie przeziębienie. W pierwszej rundzie jeszcze tego nie odczułem, ale od drugiej odstawałem fizycznie – stwierdził reprezentant Polski.

Na zgrupowaniu w COS Spała Sebastian Kusz przygotowuje się z innymi kadrowiczami do MME w Bułgarii. Rok temu w debiucie w tych zawodach przegrał w czarnogórskiej Budvie z Macedończykiem Arjanem Isenim.

– Bardzo czekam na start w Sofii oraz w grudniowych Mistrzostwach Polski Seniorów. Mam nadzieję, że to ja zostanę krajową jedynką w wadze 80 kg – dodał Sebastian Kusz, brązowy medalista IMP 2023 w Toruniu; po tytuł sięgnął Rafał Perczyński, z którym poniósł półfinałową porażkę.