Porażka Legii Warszawa w Ciechocinku sprawiła, że odżyły nadzieje w Wojskowym Klub Bokserskim Rushh na zdobycie tytułu mistrzowskiego w Polskiej Lidze Boksu. Pierwszym – z kilku – warunków do spełnienia, aby złote medale zawisły na szyjach pięściarzy kieleckiej drużyny, jest zwycięstwo w piątkowym meczu zaległym z Concordią w Knurowie.

Sytuacja w tabeli jest następująca: prowadzi Klub Bokserski Legia Warszawa, który wygrał 10 spotkań i zgromadził 20 punktów, a w 11 kolejce poniósł porażkę z Ciechocińskim Klubem Bokserskiem Potężnie 8:10. Wicelider WKB Rushh ma na koncie 16 pkt (bilans meczów 8-2) i przed sobą zaległą potyczkę 31 października w Knurowie.

W przypadku wygranej kielczanie będą już mieli tylko 2 punkty straty do Legii i w perspektywie rewanż ze stołeczną drużyną, do którego dojdzie 22 listopada (w przedostatniej, 13 serii) w stolicy województwa świętokrzyskiego. W swojej hali Legia triumfowała bardzo wysoko, bo aż 14:4.

Do końca sezonu zespół z Warszawy zmierzy się jeszcze z Concordią u siebie i Imperium Boxing w Wałbrzychu, zaś Rushh na wyjazdach z Imperium Boxing Wałbrzych i pozostającym bez zwycięstwa Golden Team Nowy Sącz.

Trwa walka również o brązowy medal, a najbliżej celu są zawodnicy Imperium Boxing 14 pkt i Pomorzanina Boxing Team Toruń 12. W bezpośrednich spotkaniach lepsi byli bokserzy z Dolnego Śląska. W listopadzie bardzo ciekawie zapowiada się m.in. derbowy mecz torunian z CKB Potężnie w Ciechocinku.

Wracając do meczu Concordii z Rushhem, liderami tych klubów są: Knurów – Damian Durkacz 8-0, Oliwier Zamojski 4-0, Mateusz Wojtasiński 6-3, Kacper Słomka 5-3; Kielce – Paweł Brach 7-0, Ashot Kocharian 6-0, Michał Pierzchała 6-1.

Zaległy mecz 11 kolejki

31 października, 17:00 Concordia Knurów – Rushh Kielce