Karolina Michalczuk - powinna zaprocentować konfrontacja z różnymi stylami

Na zgrupowaniu Schwerinie reprezentantki Polski boksowały z Niemkami i Włoszkami, a w Giżycku ich rywalkami będą Francuzki i Litwinki. - Powinna zaprocentować konfrontacja z różnymi stylami walki - mówi Karolina Michalczuk, trenerka naszej reprezentacji.

- W Schwerinie rozegraliśmy dwa mecze z Włoszkami i Niemkami. Ta druga konfrontacja wypadła już lepiej, co znaczy, że forma rośnie. Od najbliższego piątku do 28 lutego uczestniczyć będziemy w kolejnym zgrupowaniu w Giżycku, gdzie też zaplanowaliśmy mecze, tym razem z Francją i Litwą. Same wyniki nie są tu najważniejsze, jednak konfrontacja z różnymi stylami walki powinna zaprocentować. W ostatnim tygodniu przed londyńskim turniejem wyjeżdżamy natomiast do Sheffield, gdzie szlifować będziemy formę przed Londynem - przyznała Karolina Michalczuk, najbardziej utytułowana zawodniczka w historii polskiego boksu kobiecego.

W ścisłej kadrze narodowej, która przygotowuje się do marcowych kwalifikacji olimpijskich, jest 8 zawodniczek. Karolina Michalczuk jest pełna uznania dla swoich podopiecznych za ich pracę, ale o szansach mówi z dużą powściągliwością.

- Dziewczyny bardzo ciężko trenują, bo wiedzą, że przed nimi wielka szansa na występ na Olimpiadzie, ale wszystko zweryfikuje ring w Londynie. Nigdy nie lubiłam i nadal nie lubię wypowiadać się o przewidywanych wynikach. Na to zresztą składa się wiele czynników i nie zawsze wygrywa ta lepsza w bezpośrednim starciu. Przystępując do walki trzeba jednak dać z siebie maksimum umiejętności i ambicji - powiedziała.

O udział w turnieju w stolicy Wielkiej Brytanii rywalizują Sandra Drabik i Natalia Rok (51kg), Sandra Kruk i Kinga Szlachcic (57kg), Aneta Rygielska (60kg), Karolina Koszewska (69kg), Elżbieta Wójcik i Agata Kaczmarska (75kg). Kategorie 51kg, 57kg, 60kg, 69kg i 75kg są wagami olimpijskimi.

- W zasadzie mamy już wytypowaną naszą pierwszą piątkę, ale te pozostałe zawodniczki trenują jednakowo i uczestniczą w kolejnych zgrupowaniach. Stanowią znakomite sparingpartnerki, a poza tym będą miały szansę startu w kwalifikacjach światowych w maju Paryżu w przypadku, gdy z Londynu nie uda się którejś zakwalifikować z zawodów europejskich - dodała Karolina Michalczuk.

W 2019 roku Karolina Koszewska została złotą medalistką Igrzysk Europy, zaś brązowe medale na Białorusi wywalczyły Sandra Drabik i Elżbieta Wójcik. W Mistrzostwach Europy w Hiszpanii srebrne krążki zdobyły Aneta Rygielska i Elżbieta Wójcik, a brązowy - Sandra Kruk.

W Mistrzostwach Świata Biało-Czerwonym nie udało się stanąć na podium, a dodatkowo kontuzji kolana uległa Elżbieta Wójcik. Niedawno wróciła do kadry narodowej i trenowała na zgrupowaniu w Schwerinie.

- Ela Wójcik jest już po okresie intensywnej rehabilitacji i normalnie z nami trenuje. Mam nadzieję, że na turniej w Londynie będzie już w dobrej dyspozycji, bo m.in. dba o to trener Władysław Maciejewski, który był moim wymagającym szkoleniowcem przez całą karierę, a teraz bardzo mnie wspiera w prowadzeniu kadry narodowej. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Ja w swoim dorobku nie mam tylko olimpijskiego krążka, ale miałabym satysfakcję, gdyby na podium w Tokio stanęła któraś z moich podopiecznych - mówi Karolina Michalczuk.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.