karolina.jpg

Trenerka kadry Karolina Michalczuk – dziewczyny stać na wielkie sukcesy 

- Od dawna powtarzałam, że dziewczyny stać na wielkie sukcesy, a w Mińsku potwierdziły, że są bardzo dobrymi zawodniczkami – mówi najbardziej utytułowana bokserka w historii kobiecego pięściarstwa Karolina Michalczuk, która jest trenerką reprezentacji Polski. 
 
 
W Igrzyskach Europy na Białorusi złoty medal zdobyła Karolina Koszewska (69kg), a brązowe Sandra Drabik (51kg) i Elżbieta Wójcik (75kg). Dla Sandry Drabik to drugi krążek w tych zawodach po srebrnym medalu w 2015 roku. Tym razem nie powiodło się tylko Anecie Rygielskiej (60kg), która przed 4 laty w azerskim Baku wywalczyła brąz. 
 
 
- Sukces w Mińsku to zasługa wielu osób. Przed turniejem wierzyłam w swoje zawodniczki i liczyłam na medale, bo widziałam jak sumiennie pracują na sukces. Inna sprawa, że mogły w komplecie stanąć na podium i szkoda, że tak się nie stało. W niektórych walkach werdykty sędziowskie były jakie były, ale najważniejsze, że gdzieś w tych spornych sytuacjach zazwyczaj szczęście nam dopisywało, bowiem w sporcie jest ono bardzo potrzebne – powiedziała Karolina Michalczuk, która od tego roku prowadzi kadrę Biało-Czerwonych. 
 
 
Znakomicie w Mińsku walczyła Karolina Koszewska, która w wieku 37 lat stanęła na najwyższym stopniu podium. 14 lat temu w Norwegii została Mistrzynią Europy, a wcześniej miała srebro i brąz ME. 
 
 
- Wygrała na Białorusi wszystkie 4 walki. Ma bardzo dobre wyczucie dystansu i jako pięściarka boksująca z odwrotnej pozycji jest niewygodna dla swoich przeciwniczek. Naprawdę ciężką pracą na treningach zasłużyła na zwycięstwo. Ze względu na śmierć mamy nie było pewne czy pojedzie, cały czas byłyśmy w kontakcie telefonicznym, ale podjęła decyzję, że jedzie na Igrzyska Europy – przyznała była Mistrzyni i Wicemistrzyni Świata oraz 2-krotna Mistrzyni Europy i 2-krotna srebrna medalistka ME. 
 
 
Niestety do finału nie udało się awansować po raz 2 z rzędu Sandrze Drabik, która wyraźnie przegrała z przeciwniczką z Turcji Busan Cakiroglu. Świetnie boksowała Elżbieta Wójcik z gwiazdą kategorii półśredniej Nouchką Fontijn, ale sędziowie przyznali zwycięstwo Holenderce 3:2. 
 
 
- Ela Wójcik zaboksowała bardzo dobrze, ale nie mamy wpływu na punktację sędziów. Sandra Drabik i Aneta Rygielska wiedzą jakie błędy popełniają. Elka jeszcze bardziej musi być skoncentrowana na walce. W ogóle przed całą kadrę wiele pracy, bowiem pod koniec sierpnia Mistrzostwa Europy w Hiszpanii, a w październiku Mistrzostwa Świata w Rosji. W niektórych kategoriach wagowych mam dylemat na kogo postawić, ale to dobrze bo nie ma nic lepszego niż rywalizacja. Już 5 lipca zaczynamy zgrupowanie w Karpaczu, czas do Igrzysk w Tokio jest coraz mniej – dodała Karolina Michalczuk, pierwsza i jedyna jak dotąd polska pięściarka w turnieju olimpijskim. Startowała w 2012 roku w Londynie. 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.