Mateusz Goiński: ratują nas gale boksu olimpijskiego

- Brakuje startów w turniejach międzynarodowych, ale ratują nas gale boksu olimpijskiego - mówi Mateusz Goiński (Zagłębie Konin), ubiegłoroczny wicemistrz Polski w wadze półciężkiej (81 kg).

Niedawno Polacy wygrali w Lublinie w meczu towarzyskim z Chorwacją 12:2 w ramach „Suzuki Boxing Night III”. To wspólny projekt Polskiego Związku Bokserskiego i Suzuki Motor Poland. Mateusz Goiński pokonał Petara Leskura 3:0.
 
- Plan na walkę zakładał boksowanie na pressingu i ciągłe zachodzenie przeciwnika. Miałem włączyć do aktywności przednią rękę i jak najczęściej nią boksować. Petar Leskur okazał się wymagającym przeciwnikiem – stwierdził Mateusz Goiński.
 
Do tej pory odbyły się trzy gale pod egidą PZB i Suzuki. Latem poprzedniego roku biało-czerwoni pokonali w Warszawie Bułgarię 10:6, a Goiński triumfował w pojedynku z Kristijanem Nikołowem 2:1. Kolejne dwie miały miejsce już w czasie pandemii koronawirusa; pod koniec czerwca „Suzuki Boxing Night” odbyło się w Kielcach, gdzie rywalizowali ze sobą kadrowicze. Koninianin Mateusz Goiński zrewanżował się wtedy Sebastianowi Wiktorzakowi ze Skorpiona Szczecin (3:0) za porażkę w finale MP 2019 w Opolu.
 
- Wszystkie trzy gale były na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym i sportowym. Cieszę się, że mam przyjemność brać w nich udział. W tym roku, ze względu na sytuację z Covid-19, brakuje rywalizacji międzynarodowej, można powiedzieć, że to stracony rok z powodu braku turniejów z udziałem zagranicznych rywali, ale ratują nas polskie gale boksu olimpijskiego – przyznał Mateusz Goiński, który jesienią miał okazję wystąpić w lokalnych zawodach w Nitrze na Słowacji.
 
Mateusz Goiński to jedyny pięściarz, który odniósł komplet trzech zwycięstwa na galach „Suzuki Boxing Night”. W poprzednim sezonie wziął też udział w Mistrzostwach Świata w Jekaterynburgu oraz Igrzyskach Europy połączonych z Mistrzostwami Europy w Mińsku.
 
- Na co dzień trenuję z tatą Andrzejem (były drużynowy mistrz Polski) i bratem Kamilem oraz Wojciechem Nowińskim. W kadrze narodowej rozpoczęliśmy współpracę z nowym selekcjonerem Walery Karnilau. Wkrótce odbędą się mistrzostwa kraju, potem zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie, więc będzie okazja lepiej poznać się z białoruskim szkoleniowcem – stwierdził.
 
Międzynarodowy obóz pięściarski, z udziałem kilku reprezentacji narodowych, planowany jest od 22 listopada do 10 grudnia.
 
W karierze seniorskiej Mateusz Goiński wywalczył cztery medale – tytuł wicemistrzowski zdobył w 2017 (waga 81 kg), 2018 (75 kg) i 2019 roku (81 kg). W kategorii półciężkiej sięgnął też po brąz w 2016 roku.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.