Waldemar Pawlak: Chcemy zwyciężać jak na prawdziwych fighterów przystało

- Ze względu na pandemię koronawirusa ostatnie miesiące nie były i nie są łatwe, ale jako Polski Związek Bokserski chcemy zwyciężać, jak na fighterów przystało – mówi Waldemar Pawlak, członek Zarządu PZB, sędzia główny ubiegłorocznych Mistrzostw Polski Seniorów w Opolu oraz Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Ciechocinku.

Od 20 lat Waldemar Pawlak jest sędzią bokserskim, od 6 lat – sędzią międzynarodowym. Wcześniej był zawodnikiem Zagłębia Konin i Olimpii Poznań. Jako trener pracował w Ostrowie Wielkopolskim i Kaliszu.
 
- Pamiętam wspaniałe czasy Zagłębia Konin, które w drugiej połowie lat 80 przebrnęło drogę z 3 do 1 ligi i w pierwszym sezonie, w 1991 roku, zostało Drużynowym Mistrzem Polski. To było wielkie wydarzenie w historii konińskiego i polskiego pięściarstwa. Nikt nie spodziewał się, że zdobędziemy złoty medal jako beniaminek ligi. Potem odszedłem do Olimpii Poznań, a w wieku 28 lat zakończyłem karierę zawodniczą – powiedział Waldemar Pawlak.
 
Przed niemal 3 dekadami w mistrzowskim Zagłębiu Konin boksowali m.in. Andrzej Goiński, Leszek Ceglewski, Henryk Zatyka, Jarosław Piasecki, Piotr Doliński, Dariusz Kasprzak, Mirosław Bobrowski, Piotr Dreas, Mariusz Trzmielewski, Wiesław Osetek, Siergiej Sawicki – olimpijczyk i reprezentant Białorusi oraz wielu innych. Rywalami były Hetman Białystok, Czarni Słupsk, Gwardia Warszawa, Walka Zabrze, GKS Jastrzębie, Igloopol Dębica i Górnik Sosnowiec.
 
- W 2000 roku zaangażowałem się w pracę sędziego bokserskiego, uczestniczyłem w wielu turniejach krajowych i międzynarodowych, pełniłem rolę przewodniczącego Wydziału Sędziowskiego Polskiego Związku Bokserskiego. Od 2016 roku jestem członkiem Zarządu PZB. Mieliśmy nadzieję, że zwieńczeniem naszej 4-letniej kadencji będą Mistrzostwa Świata Juniorów w Kielcach, ale z powodu pandemii zawody zostały przełożone. W całym sporcie jest niepewność, trzeba cierpliwie czekać i robić tyle, ile w tym momencie można. Trzeba zrobić wszystko, by zapewnić poszczególnym kadrom optymalne warunki przygotowań do startów. Odbywają się zgrupowania i pierwsze turnieje. Ze względu na koronawirusa ostatnie miesiące nie są łatwe, ale jako Polski Związek Bokserski chcemy zwyciężać, jak na prawdziwych fighterów przystało – przyznał Waldemar Pawlak.
 
- W tym miejscu chciałbym podkreślić ogrom pracy jaki jest wkładany przez Prezesa Polskiego Związku Bokserskiego Pana Grzegorza Nowaczka i pozostałych członków Zarządu Polskiego Związku Bokserskiego w rozwój tak pięknej dyscypliny sportu. Chcę podziękować za lata współpracy oraz życzyć pomyślności oraz wyboru na kolejną kadencję w celu dalszego rozwoju i pracy dla dobra zawodniczek, zawodników oraz całej naszej pięściarskiej rodziny - podkreślił Waldemar Pawlak.
 
Przez kilka lat, z przerwą, prowadził klub bokserski BKS w Ostrowie Wlkp. dokąd dojeżdżał 50 km w obie strony z Kalisza.
 
– Kilka lat temu z Krystianem Sikorą, moim zawodnikiem, który został Mistrzem Irlandii Seniorów w wadze do 91 kg oraz brązowym medalistą Młodzieżowych Mistrzostw Polski, próbowaliśmy reaktywować BKS. Niestety koszty wynajmu sali i bieżącej działalności były duże, a my nie chcieliśmy pobierać opłat od trenujących dzieci – dodał Waldemar Pawlak, który w ciągu kilku sezonów wyszkolił takich zawodników jak: Jędrzej Kryszkiewicz, były Mistrz Polski Młodzików i najlepszy bokser turnieju mistrzowskiego, Marta Prajsnar – Mistrzyni i Wicemistrzyni Polski juniorem, Mariusz Figiel, Konrad Parat – brązowi medaliści Mistrzostw Polski w kategorii kadetów i juniorów, Vanessa Nogaj - wielokrotna Mistrzyni Polski w boksie i kickboxingu i wielu innych.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.