Trener BKS Skorpion Karol Chabros - Igrzyska w Tokio za rok to szansa dla młodych

Najlepsi pięściarze polscy czekają na możliwość wejścia do ringu. Zdaniem Karola Chabrosa, trenera BKS Skorpion Szczecin, najlepszego klubu w Polsce, przełożenie Igrzysk Olimpijskich to szansa dla obecnych i przyszłych reprezentantów kraju.

Pięściarze mistrzowskiego klubu w Polsce trenują obecnie na warunkach, jakie umożliwia życie i przepisy. - Funkcjonujemy na zasadach zaufania. Zawodnicy co tydzień dostają plan treningów. Wcześniej w domu, od tego tygodnia w terenie. Wszystko po to, by podtrzymać sprawność. Jednak o żadnych treningach technicznych oczywiście nie ma mowy - mówi Karol Chabros.

W szczecińskim teamie jest trzech pięściarzy, którzy ubiegali się o start w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Maciej Jóźwik (57 kg), Ryszard Lewicki (75 kg) i Sebastian Wiktorzak (81 kg) walczyli w połowie marca w turnieju kwalifikacyjnym w Londynie. Wszyscy przegrali swoje walki, ale impreza – pod naciskiem wielu federacji – w końcu została przerwana. Nie wiadomo, kiedy zawody zostaną dokończone.

- Niezależnie od tego, czy wyniki tego turnieju zostaną podtrzymane, czy nie, to dla wszystkich zawodników nie była to ostatnia szansa na zakwalifikowanie się na igrzyska. To był turniej europejski, następny miał być światowy – wyjaśnił Karol Chabros.

Po powrocie z Londynu trójka zawodników Skorpiona została poddana kwarantannie (w Polsce już wówczas obowiązywały takie przepisy w stosunku do osób przybywających zza granicy). Niezależnie od tego wszyscy zawodnicy trenują na zasadach, jakie umożliwiają aktualnie obowiązujące przepisy. Obostrzenia oczywiście odcisną się na aktualnej formie pięściarzy. Jednak – trenera ze Szczecina – są też dla nich i innych zawodników szansą.

- Przesunięcie igrzysk o rok powoduje, że każdy z naszych zawodników dostał szansę na to, by za rok być lepszym niż teraz. To są młodzi pięściarze, mogą jeszcze poprawić swoje umiejętności. Ponadto jest to okazja, by o igrzyska zawalczyli ci, którzy w tym roku przejdą z wieku juniorskiego do seniorskiego – uważa Karol Chabros, były trener reprezentacji Polski.

W swoim klubie szczególnie liczy na Darię Paradę, mistrzynię Europy kadetek, walczącą w kategorii 75 kg. W tym roku skończy ona 18 lat i trener Skorpiona ma nadzieję, że zostanie dopuszczona do rywalizacji o olimpijski awans. - Jeśli pandemia ustąpi, to najbliższe turnieje kwalifikacyjne odbędą się jesienią, choć osobiście sądzę, że dopiero w przyszłym roku. Uważam, że ci, którzy skończą wiek juniora powinni być dopuszczeni do rywalizacji o start na igrzyskach. Wierzę w szanse Darii, choć walczy w kategorii Elżbiety Wójcik. Rywalizacja między nimi może przynieść pozytywne efekty dla polskiego boksu.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.