Trener Tomasz Winiarski - chcemy znów walczyć o medale Mistrzostw Europy

- Z kadry kadetek do juniorek odeszło kilka wiodących zawodniczek, ale nie tracimy zapału i z nową reprezentacją chcemy znów walczyć o medale Mistrzostw Europy - mówi Tomasz Winiarski, trener drużyny narodowej kadetek.

W poprzednim sezonie najmłodsze pięściarki, pod wodzą duetu trenerów Tomasz Winiarski - Krzysztof Górecki wywalczyły cztery medale ME w rumuńskim Galati. Po raz drugi z rzędu Mistrzynią Europy została Zofia Stachowiak (70kg), srebro zdobyła Barbara Marcinkowska (75kg), a brąz Julia Szeremeta (50kg) i Nikola Prymaczenko (54kg).

- Trzon reprezentacji, czyli wszystkie medalistki Mistrzostw Starego Kontynentu, przeniósł się do kadry juniorek, ale tak wygląda kariera sportowa i życzymy dziewczynom sukcesów w starszej grupie wiekowej. Z rocznikiem 2004, który już poznaliśmy, oraz nowymi z dziewczynami urodzonymi w 2005 roku rozpoczynamy budowę nowego zespołu Biało-Czerwonych. Chcemy znów walczyć o medale Mistrzostw Europy - powiedział selekcjoner Tomasz Winiarski.

Szkoleniowiec, który na co dzień pracuje w TS Wisła Kraków, w dniach 12-23 lutego poprowadzi zgrupowanie kadetek w COS w Zakopanem. Wśród powołanych są m.in. Natalia Wojciechowska (54kg), Julianna Rutkowska (60kg), Patrycja Kwiatkowska (75kg) i Weronika Bochen (+80kg).

- Główną imprezą tego roku są ME, które od 15 do 24 lipca odbędą się w Tbilisi. Do Gruzji pojedzie siedem-osiem zawodniczek, zobaczymy jak będą pracować na zgrupowaniach, jak będą spisywać się na turniejach eliminacyjnych do XVI Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży i podczas samego turnieju finałowego Mistrzostw Polski Kadetek w Kraśniku na Lubelszczyźnie - dodał trener.

Tomasz Winiarski wyraził nadzieję, że w kadrze "znajdzie się kilka rodzynek, które w najbliższych tygodniach i miesiącach pokażą dobry boks".

- Pięściarstwo w młodszych grupach wiekowych ma to do siebie, że trafią się roczniki bardzo dobre, dobre, a czasem słabsze. Jednak wiele zależy od samych zawodniczek, bowiem w ciągu dość krótkiego okresu czasu można poczynić spore postępy. I mimo tego, że nasze pięściarki mogą zaczynać rywalizować później od swych rówieśniczek w Rosji, Anglii, we Włoszech, czy na Ukrainie. Wierzę, że możemy znów mieć mocną kadrę.

Niektóre z zawodniczek mają za sobą start w Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska. W Gliwicach zwycięstwo odniosła m.in.  Weronika Bochen (+80kg), a drugie miejsca zajmowały np. Dorota Wawszczyk (46kg) i Natalia Wojciechowska (54kg). - Pamiętam, że Natalia stoczyła bardzo równą walkę z Amerykanką Sierrą Martinez. Na pewno takie międzynarodowe sprawdziany są nam potrzebne, planujemy udział w turniejach zagranicznych m.in. na Węgrzech - przyznał Tomasz Winiarski.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.